Progresja

Co to jest progresja?

Progresja – jeden z najchętniej stosowanych sposobów na grę, który gwarantuje spore zyski w długim czasie. Ale co to właściwie jest? Słowo to oznacza „stopniowe zwiększanie” i to tłumaczenie świetnie wyjaśnia sens tej strategii. Polega ona na zwiększaniu stawki przy każdej porażce, tak by jedna wygrana odrobiła wszystkie wcześniejsze straty. Ponieważ założenia te można stosować w przeróżnych dziedzinach progresja jest często stosowana także w kasynach czy innych grach losowych. W zakładach bukmacherskich występuje wiele odmian tego systemu bukmacherskiego, my zaś przedstawimy trzy najpopularniejsze wersje.

Progresja na remisy

Oglądając posezonowe tabele piłkarskie łatwo zauważyć, że 20 – 35% wszystkich wyników to remisy. Każda drużyna w sezonie remisuje kilka do kilkunastu razy. I właśnie ten fakt wykorzystuje progresja na remisy – wystarczy wybrać drużynę i obstawiać jej remis w każdym kolejnym spotkaniu, jednocześnie zwiększając stawkę, jeśli remis nie padnie. Pierwszym krokiem do rozpoczęcia gry jest wybór drużyny lub drużyn, na których chcemy zastosować nasz system. Wybór jest bardzo ważny i nie powinien być przypadkowy. Powinieneś zatem wybrać drużynę:

z ligi, w której pada dużo remisów (polecam 1,2 i 3 ligę francuską; ligi włoskie – serie B, C1/A, C1/B; hiszpańską Segunda Division)

ze środka tabeli, która jest na tyle silna by remisować z czołówką tabeli i na tyle słaba by tracić punkty z outsiderami

Gdy dokonasz wyboru, reszta jest banalnie prosta – musisz tylko typować remis wybranej drużyny w każdym kolejnym meczu ligowym. Gdy remis nie padnie, zwiększasz stawkę, a gdy w końcu padnie – zaczynasz od stawki początkowej. Dobór stawek jest rzeczą indywidualną. Możesz podwajać stawki, stosować ciąg Fibonacciego (1,2,3,5,8,13,21,34…) lub grać tak by osiągać np. 5 zł zysku przy każdym remisie. Poniżej przedstawiamy dwie symulację progresji na remisy (przy średnim kursie spotkania 3.00):

Progresja na AKO

Progresję można stosować nie tylko w remisach. Równie dobrym połączeniem dającym wymierne korzyści jest stosowanie progresji w „normalnej” grze, grając po stałym kursie. Najlepiej wyjaśnię to na przykładzie.

Mamy sobotni poranek, przeglądamy ofertę bukmachera i widzimy dwa fajne typy po kursach 1,50 i 1,40. Tworzymy z nich kupon o łącznym kursie 2,10 i wysyłamy go za 5zł. Niestety – niespodzianka w jednym z meczów i kupon padł. Tworzymy więc następny, tym razem złożony z 3 spotkań, o łącznym kursie 2,35 i wysyłamy go za 10zł. Znowu porażka. Nie poddajemy się i wysyłamy kolejny kupon – tym razem singla o kursie 2,30 za 20zł. Wreszcie się udało – wygraliśmy 46zł, co daje (po odliczeniu dwóch przegranych kuponów) 11zł na czysto.

Oczywiście to tylko przykład, lecz w pełni oddaje on sens progresji. Wysyłając kupony za coraz większą stawkę, gdy w końcu wygramy zawsze będziemy na plus. Progresja na AKO jest o tyle korzystna, że jest raczej mało prawdopodobne byśmy nie trafili np. 6 kuponów pod rząd (co w przypadku progresji na remisy jest często spotykane). Stawki za jakie gramy oraz średni kurs po jakim będziemy grali, a także ilość spotkań na naszych kuponach ponownie są sprawą indywidualną. Z moich doświadczeń wynika jednak, że kurs powinien wynosić 2,00 – 2,50, a ilość meczy na kuponie nie powinna przekraczać 4. Wtedy można zachować wysoką skuteczność typów, czyli częste wygrane.

Pamiętajmy, że "progresja bez dna" nie ma sensu. Już na początku trzeba ustalić ilość poziomów, po których wycofamy się z gry. Generalnie im mniej poziomów, tym szybciej można odrobić całą przegraną serię. Dla przykładu opiszę jak powinno się grać na 2-ch poziomach progresji (Tak, tylko 2-ch poziomach). Stawki 100 PLN - 200 PLN. Grając kursy ~2.00 potrzebujemy 3 poprawnych trafień serii, aby odegrać nietrafioną serię. W przypadku 3 poziomów progresji 100-200-400, będziemy potrzebowali 7 trafień serii (im więcej poziomów, tym więcej serii trzeba trafić). Bardzo ważne jest trafianie pierwszych poziomów, mając przykładowo tylko 700 PLN, ostatni poziom będzie bardzo nerwowy i można podjąć błędną decyzję. Cierpliwość, brak emocji i chłodna kalkulacja to klucz do wygranej.

Potrajanie na "pewniaki"

Rodzaj progresji raczej mało popularny. Polega on na graniu singli z przedziału kursowego w okolicach 1.40-1.70, oraz ich potrojeniu w razie przegranej. Dla przykładu weźmy mecz Norwich - Chelsea Londyn rozgrywany o 14:30. Kurs na Chelsea wynosi 1.57 i mimo niesprzyjającej publiczności jest to dosyć pewny typ. Stawiamy na gości za 100 PLN. Niestety Norwich sprawia niespodziankę i mecz kończy się remisem. Przegraliśmy? Nie do końca. O 18:30 popularny Manchester United zmierzy się z West Bromwich Albion, jednak znowu na wyjeździe. Kurs 1.60. Potrajamy za 300 PLN. Pech sprawia że West Bromwich Albion udaje się ugrać remis. Sytuacja wydaje się bez wyjścia, jednak o 20:30 Manchester City zmierzy się na własnym boisku z grającym w kratkę Arsenalem Londyn, a kurs na gospodarzy wynosi aż 1.65 - potrajamy więc za 900 PLN. "Obywatele" gromią Arsenal 4:1, typ wchodzi - wygrywamy 1485 PLN.

Podsumujmy. Na pierwszym poziomie straciliśmy 100 PLN, na drugim strata wyniosła 300 PLN (łącznie 400 PLN). Typ na Manchester City za 900 PLN przyniósł 185 PLN zysku na czysto. Potrajanie jest pewnym sposobem na wygraną, jednak dobór odpowiednich typów i trafianie pierwszego poziomu to podstawa.

Ryzyko

Progresja jest dobrą strategią jeśli tylko jesteś cierpliwy, odporny na stres i masz dość gotówki by stawiać coraz to większe kwoty na kolejne remisy/kupony. Nie jest to jednak system idealny (bo taki nie istnieje). Największym ryzykiem związanym z progresją są „czarne serie” porażek, które występują zarówno przy progresji na remisy jak i tej na AKO. Może się przecież zdarzyć, że drużyna nie zremisuje np. 15 meczów z rzędu albo, że przegramy kolejnych 10 kuponów pod rząd. W takiej sytuacji masz dwa wyjścia – zaakceptować straty i wycofać się lub twardo grać do końca, jeśli fundusze Ci na to pozwalają. Jeżeli jednak masz pieniądze by kontynuować grę i nie boisz się wysokich stawek, progresja może przynosić Ci naprawdę duże profity w długim czasie.